O PALENIU W PIECU – CZY DA SIĘ EKOLOGICZNIE?

Zdawać by się mogło, że sezon zimowy już minął i na zastanawianie się teraz nad paleniem w piecu, jest już trochę za późno. Nic bardziej mylnego…

Mamy początek marca, zaczynają śpiewać ptaki i wiele roślin zakwitło, a zatem przyroda informuje nas, że wiosna już czeka w blokach startowych. My jednak wciąż myślimy o paleniu w piecu i o alarmujących nas informacjach o pogarszającym się stanie powietrza, ocieplającym się klimacie i smogu. Jak palić bez smogu, gdy mamy piec na drewno? Czy to w ogóle możliwe? Odpowiedź nie jest taka oczywista, ponieważ faktycznie nieodpowiedni sposób palenia w piecu może uwalniać do środowiska mnóstwo dymu wraz ze szkodliwymi substancjami, a nasz komin będzie wołał o czyszczenie częściej niż powinien.

Jak zatem temu zapobiec? Wystarczy przestrzegać kilku ważnych zasad. Pierwszą, najważniejszą z nich jest palenie wysuszonym drewnem. Drewno w zależności od gatunku, należy suszyć rok, lub nawet 2 lata, ponieważ świeże drewno ma około 80% wilgotności, a jest to zdecydowanie za dużo, żeby przeznaczyć takie drewno do spalenia. Ważny jest również sposób rozpalania drewna. Ułożone w piecu lub kominku drewno trzeba zawsze rozpalać od góry, ponieważ w ten sposób ograniczamy wytwarzanie się dymu i palimy wydajniej.

Wszyscy, których nie przekonuje troska o środowisko, powinni wiedzieć, że palenie suchym drewnem oraz odpowiedni sposób rozpalania, pozwala zaoszczędzić więcej energii i znacznie obniżyć koszty ogrzewania. Ci natomiast, którzy lubią podążać za modą, powinni wiedzieć, że ostatnio bardzo modne jest bycie „eko”, a zatem – ekologiczne palenie w piecu, idealnie wpasowuje się w ten trend.

 

Kinga Mazur